Niemiecka policja poinformowała, że w sobotę (03.11.2018) na autostradzie A67, między zjazdami Griesheim a Büttelborn 47-letni kierowca z Polski jechał ciężarówką pod prąd. Przejechał on tak swoim zestawem aż 21 kilometrów. W tym czasie użytkownicy drogi wielokrotnie zgłaszali niebezpieczne sytuacje. Policja informuje o dwóch kolizjach, gdzie pojazdy osobowe nie zdążyły ominąć nadjeżdżającego niespodziewanie pojazdu i uderzyły w jego naczepę. Na szczęście poza stratami materialnymi nikt nie ucierpiał. Kierowca nie reagował na sygnały policji i zatrzymał się dopiero po 18 minutach jazdy (godz. 22:33) przed zjazdem Zwingenberg. Został on od razu aresztowany przez Policję. W kabinie znaleziono dwie butelki whisky: jedną pustą, drugą opróżnioną do połowy. Test stanu trzeźwości wykazał 1,48 promila. Na polecenie prokuratora kierowca stanął przed sądem rejonowym w Darmstadt już w niedzielę. Na tą chwilę trwają czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.

Źródło: Polizei