Na niemieckiej A1 doszło do poważnego wypadku. Polska ciężarówka najechała na kampera roztrzaskując jego lewy tył. Szkody szacuje się na 80.000 euro.

Dzisiaj około południa doszło do jak to określiła niemiecka policja spektakularnego wypadku. Zdarzenie miało miejsce na autostradzie A1, po której swoim kamperem prawym pasem podróżowało małżeństwo z Troisdorf (57 i 58 lat). Ich wyjazd z Kolonii do Lüchow-Dannenberg nie trwał zbyt długo. Między zjazdami Unna-Zentrum i Kamen-Zentrum kierowca ciężarówki przerwał gwałtownie ich jazdę. 53-letni kierowca ciężarówki z Polski nie zauważył na czas, że ruch drogowy przed nim nagle zwolnił. Gdy kierowca zdał sobie z tego sprawę, było już zbyt późno. Pomimo próby „ucieczki”, praktycznie bez hamowania uderzył w lewą, tylną część kampera. Lewa strona najechanego pojazdu została rozerwana, praktycznie aż do wysokości jego kabiny. Cała zawartość spakowanego na urlop samochodu została porozrzucana po trzech pasach autostrady. Podróżujący kamperem uszli z wypadku bez szwanku!

Oprócz tego lekkich obrażeń doznał 38-letni mężczyzna z Düsseldorfu, który kierował małą ciężarówkę. Została ona uszkodzona przez polski zestaw przy próbie ominięcia kampera. Dodatkowo uszkodzone zostały dwa inne pojazdu w wyniku latających odłamków.

Polski kierowca musiał złożyć depozyt zabezpieczający. Szkody zostały oszacowane na około 80 000 euro.

Poniżej znajdziecie zdjęcia z tego zdarzenia. Patrząc na nie można wywnioskować, że to praktycznie cud, że nikomu nic poważniejszego się nie stało:

[Pokaz zdjęć]

Źródło i Foto: Polizei Dortmund