Niemcy, Austria – 3 pijanych kierowców ciężarówek z Polski w 5 dni
Kilka dni temu pisaliśmy o niechlubnym wyczynie polskiego kierowcy w Niemczech, który jechał mając 3,61 promili: „Niemcy – polski kierowca prowadził ciężarówkę z 3,61 promilami”. Niestety jako, że w ostatnich dniach nastąpił „wysyp” podobnych informacji publikujemy je w jednym artykule ku przestrodze!
I tak najpierw widzimy informację z 22.08.2018, że dzięki zgłoszeniu świadków Policja zatrzymuje kierowcę ciężarówki z Polski na terenie firmy w miejscowości Traun w Austrii. Kontrola stanu trzeźwości daje wynik 2,16 promili. Dalsze kontrole wykazują naruszenia czasu pracy oraz usterki pojazdu. Ustalono zabezpieczenie w wysokości 2300 euro. Jako, że kierowca nie był w stanie zapłacić grzywny trafił do aresztu.
Drugi przypadek miał miejsce w okolicach Walsleben w Niemczech gdzie w piątek wieczorem (24.08.2018). Około godziny 20.40 Polski kierowca jechał autostradą w kierunku Berlina. Jego niebezpieczną jazdę „zygzakiem” zauważyli inni kierowcy i zgłosili to Policji. Następnie ciężarówka opuściła autostradę i zatrzymała się na parkingu między węzłami Meyenburg i Pritzwalk. Policja odnalazła na parkingu opisany pojazd o 21:20. Następnie obudziła 48-letniego kierowcę, który już poszedł spać. Test alkoholu w wydychanym powietrzy wskazał 2,62 promili. W kabinie znaleziono napoczętą butelkę wódki. Skontrolowano również tachograf oraz zabrano Polaka do szpitala gdzie dwukrotnie pobrano próbki krwi.
Ostatnia opisywana sytuacja miała miejsce dzisiaj również w Niemczech o 12:35 na B198 gdzie 43-letni polski kierowca na lekkim zakręcie w prawo zjechał z jezdni i zatrzymał się w rowie. W wypadku nie uczestniczył żaden inny pojazd. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń i zdołał opuścić pojazd sam. Kiedy oficerowie komendy policji Röbel przybyli na miejsce wypadku, poczuli zapach alkohol. Test wykazał u 43-latka 1,59 promili. Następnie pobrano próbkę krwi w klinice w Röbel i zgłoszono doniesienie karne za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
OD REDAKCJI:
Apelujemy o rozwagę, pamiętajmy o zdrowym rozsądku – prowadząc po pijanemu nie dość, że zagrażamy sobie to również innym niewinnym dorosłym i dzieciom! Odebranie prawa jazdy to najmniejszy możliwy wymiar kary. Pamiętajmy również, że każdy z takich pojedynczych występków rzutuje na ogólny wizerunek wszystkich polskich kierowców zawodowych. Piętnujemy takie zachowania bo wobec nich nie ma żadnego wytłumaczenia!
Źródła:
Polizeiinspektion Neubrandenburg