Polski 50-letni kierowca pojazdu do 3,5 t niestety zmarł w szpitalu osiem dni po wypadku na A1 w okolicy Dortmundu.

Jak poinformowały niemieckie media w szpitalu zmarł 50-letni Polak, który kierował busa i uczestniczył w ubiegłym tygodniu w karambolu. Do wypadku doszło 11 października około godziny 11:30 na wysokości zjazdu Dortmund / Unna. Kierowca z Polski, który kierował pojazd do 3,5 t, najechał na tył innego transportera, który musiał nagle hamować ponieważ poprzedzający go pojazd również zmuszony był do awaryjnego hamowania z powodu warunków drogowych.

Niestety 38-letni kierowca ciężarówki, również z Polski, który jechał za busem Polaka, mimo że od razu dostrzegł cała sytuację, nie zdążył wyhamować i uderzył w pojazd 50-latka z Polski. Tak doszło do karambolu z udziałem kilku aut.

Polski 50-letni kierowca, który najbardziej ucierpiał w tej kolizji, został od razu poddany próbie ratowania przez lekarza, który przypadkowo znajdował się w tym czasie w pobliżu. Ratownicy medyczni od razu przewieźli wszystkich poszkodowanych do szpitala. Niestety tydzień później polski kierowca zmarł – niech spoczywa w pokoju.

Źródło: Unna24

Foto: Pixabay.com