Już niedługo Komisja Europejska przedstawi nowe przepisy regulujące m.in. płacę minimalne. Jak powszechnie wiadomo jest to temat, który podzielił Europę. Szczególnie mocny oddźwięk był najbardziej słyszalny w przypadku branży transportowej. Natomiast najbardziej jej skutki odczuły firmy transportowe ze Wschodu Europy w tym z Polski. O ile zmiany wykluczające MILOG w przypadku tranzytu chwilowo poprawił sytuację przewoźników, to ciągłą niewiadomą pozostaje to jak sytuacje ukształtuje się w przyszłości.

Tymczasem by wzmocnić swoje stanowisko w tej sprawie Federacja Niemieckich Związków Zawodowych (DGB) i Federalne Stowarzyszenie Transportu Towarów (BGL) poinformowały o wynikach przeprowadzonej ekspertyzy w tej sprawie. Niemiecki biegły z Hamburga, prawnik Peter Mankowski stwierdza:

Przejeżdżając tranzytem przez Niemcy, kierowca „podejmuje działalność (gospodarczą)” w Niemczech, „nawet jeśli stoi w korku ulicznym”, co oznacza, że podlega przepisom o płacy minimalnej.

Niemieckie stanowisko nie dziwi. Trudno bowiem było spodziewać się innego, jako że Niemcy już od dawna starają się chronić swój rodzimy rynek…również transportowy. Czas pokaże, czy ta jedna ekspertyza będzie złą wróżbą dla polskiego przewoźnika.

Foto: Dennis Skley | Flickr